- Powiesz
mi…. – Zaczęłam.
-
O…MÓJ….BOŻE… - Usłyszałam Lizzy.
- Coś się
sta…. – Dziewczyna przekręciła mi głowę w stronę drzwi wejściowych.
- Patrz.
W drzwiach
stanął Spencer trzymający za rękę wysoką dziewczynę o brązowych włosach. Twarz
wydawała się znajoma.
- Kto to? –
Spytałam odwracając ponownie głowę i przyglądając się parze.
- Nie
poznajesz? – Spojrzałam się na nią. – To Emily! – Wykrzyczała.
- Ale jak
to? Ona? Z Nim? – Powiedziałam z niedowierzaniem. Byłam oszołomiona. Wczoraj
błagał mnie o spotkanie bo niby taki załamany a tutaj teraz co? Szuka
pocieszenia czy jak? A może chce mi na złość zrobić?
- Wczoraj
na facebooka dodała post, że wraca wreszcie do normalności po tych wszystkich
latach i przejrzała na oczy. Teraz chce się poświęcić Spencerowi. Szczerze mówiąc
to zdziwiłam się i to bardzo. To do niej nie podobne. Chodzi jej pewnie o coś
więcej. Coś mi tutaj śmierdzi. – Odparła wykrzywiając usta.
- Mi też.
Nawet nie wiesz jak bardzo. – Poparłam Lizzy.
- Byłam
zdziwiona, że od razu taka zmiana i w ogóle. Byłam przekonana, że Spencer w
końcu z nią zerwie, bo on spędzał większość czasu z tobą co wychodziło mu na
lepsze. – Ciągnęła.
- Widać nie
tylko w niej zaszła zmiana… - Mieszałam nieustannie jogurt plastikową łyżeczką.
- Wiesz,
tylko to trochę dziwne. No bo niby nagle sama doznała olśnienia? Musiał ktoś
jej przemówić do rozumu. Sama byłaby na to za głupia. – Dodała.
I tu mnie
właśnie olśniło. Postanowiłam w końcu wszystko powiedzieć Lizzy.
- Ej..
Muszę ci coś powiedzieć… - Zaczęłam niepewnie.
- Coś się
stało? – Spytała.
- To nie
jest rozmowa odpowiednia w tym miejscu.. – Rozejrzałam się. Dookoła otaczała
nas masa ludzi, mogąca przypadkiem coś usłyszeć.
- Choć. –
Dziewczyna wzięła mnie za rękę. – Zaraz wracamy. – Rzuciła do pozostałych.
Przepychając
się przez tłumu, który zebrał się na widok „odmienionej Emily” i jej chłopaka, wreszcie
dotarłyśmy do drzwi wejściowych. Zahaczyłam niechcący kogoś ramieniem.
Odwróciłam się mimowolnie aby zobaczyć czy nic się nie stało. Ujrzałam
stojącego za mną Spencera obejmującego Emily całego w skowronkach. Nawet mnie
nie zauważył.
- No choć
Chealsy. – Krzyknęła Lizzy. W tym momencie Spencer odwrócił się a nasze
spojrzenia się spotkały. Jego wzrok był przepełniony radością, która na pewno
nie była wywołana spotkaniem mnie, tylko zmianą Emily. Ja zaś spojrzałam na
niego z pogardą i ruchem warg, nie wydając głosu powiedziałam „GOOD LUCK” po
czym ciągnięta za rękaw przez Lizzy wyszłam na korytarz. Doszłyśmy do jakiegoś
bocznego korytarza przy sali gimnastycznej. Usiadłyśmy na ławce.
- Mów o
czym chciałaś pogadać. – Zaproponowała dziewczyna.
-
Skończyłam to. – Schowałam twarz w dłoniach. Znowu bolało. Znów musiałam wrócić
pamięcią do tamtego popołudnia.
- Ale co
skończyłaś? Chealsy co się stało?! – Chwyciła mnie za ramiona.
Podniosłam
głowę i powiedziałam. – Wczoraj przyszłam do szkoły razem ze Spencerem. Wszyscy
patrzyli na mnie z pogardą szepcząc po cichu. Wszyscy mieli o mnie zdanie
„rozwalającej związek”. Przedtem jeszcze Emily groziła mi, żebym odwaliła się
od Spencera, bo inaczej mnie zniszczy. Po prostu dotarło do mnie, że nie mogę
tak żyć. I być wiecznie tą trzecią, bo Spencer nie ma zamiaru zrezygnować z
Emily. Potem w czasie lunchu podszedł do mnie nie wiedząc jeszcze o mojej
decyzji. Zagadał jak gdyby nigdy nic. Ale ja starałam się być twarda, więc
odpowiadałam chłodno. Wyczuł, że coś jest nie tak dlatego powiedziałam, że
pogadamy później. Potem poszłam do toalety. Wchodząc do łazienki ktoś wciągnął
mnie do pokoju personelu. To był Spencer, który chciał to wszystko wyjaśnić.
Zaczęłam mu wykrzykiwać wszystko w twarz i rozryczałam się. Wybiegłam stamtąd
na korytarz, po którym przechadzała się Emily i… - Olśniło mnie.
- I co…? – Dopytywała.- Po tym jak wybiegłam, byłam zbyt wzburzona żeby myśleć co Emily tam robi. Ale teraz wszystko wydaje się być logiczne.. – Wstałam z ławki.
- Podejrzewasz,
że.. – Zaczęła.
- Ha! Ja
jestem tego pewna Lizzy – Klasnęłam w ręce. – Ona to wykorzystała. Musiała
widzieć jak gadam chwilę wtedy ze Spencerem na stołówce. Wyczuła, że coś nie
gra. Chwilę potem wyszłam ze stołówki zostawiając was. Poszła za mną ale
trzymała dystans, żebym jej nie zauważyła. I udało się jej. Potem podsłuchała,
że Spencer chce, żeby była jak dawniej i tylko tak może go odzyskać.
Postanowiła to wszystko wykorzystać. Lizzy ja podałam jej Spencera na tacy.
Jakbym dała jej klucz do jego serca. Po czym jak usłyszała, że wszystko już
skończone odeszła kawałek a chwilę potem ja wybiegłam z wielkim płaczem.
- ŁAŁ. –
Westchnęła Lizzy robiąc wielkie oczy. – To brzmi jak jakiś dobry film
fabularny. – I co zamierzasz z tym zrobić? Bo raczej nie zostawisz tak tego.
- Nic nie
zrobię. Właśnie nie będę się w to w ogóle mieszać. To ich sprawa. – Odparłam bezradnie
wsadzając ręce do kieszeni. – Nie wchodzi się do tej samej wody dwa razy. Nie
chce znowu być pocieszeniem dla niego. Po prostu niech się cieszy, że się
zmieniła i już. – Popatrzyłam w stronę stołówki.
- No ale ty
go kochasz… - Podeszła do mnie.
- No i co z
tego? Wytrzymałam miesiąc to wytrzymam i następny. – Westchnęłam.
- I chcesz
żeby utwierdzał się w kłamstwie? – Spytała poważnie.
- Lizzy.
Może naprawdę Emily się zmieniła. – Powiedziałam patrząc jej w oczy.
- Wierzysz
w to?
- Jejku!
Już sama nie wiem w co mam wierzyć a w co nie.
-
Posłuchaj. – Zaczęła. – Nigdy z nim nie rozmawiałaś jak to tak naprawdę między
wami jest.
- No i co z
tego? Do czego dążysz?
- Chodzi mi
o to, że może on też cię kocha tylko boi się tego powiedzieć. Sama tyle razy
podkreślałaś, że on tyle razy opowiadał ci o Emily a ty radziałaś mu jak dobra
przyjaciółka. Może pomyślał, że gdybyś go kochała to byś powiedziała, że nie
chcesz o niej gadać. – Odparła Lizzy.
- Ale ja go
cały czas namawiałam, żeby z nią zerwał! – Krzyknęłam.
- Ta. Chyba
w okrężny dla niego sposób. Sama dobrze wiesz, że facetom trzeba wszystko jasno
mówić bo inaczej nie zajarzą. – Odparła. – A ty zgrywając przyjaciółkę
namieszałaś mu w głowie.
- Wątpie
żeby tak było. Nie ma co wracać. To już się nie odstanie. – Choć
bo zaraz dzwonek. Ruszyłam w stronę sali a za mną poszła Lizzy.
Pozostałe
lekcje minęły szybko, bez żadnych rewelacji. Cieszyłam się bo już od dawna nie
miewałam żadnych przebłysków ani dziwnych zdarzeń. Wszystko wracało do
normalności. Hmmm teraz miałam za to inne problemy i zmartwienia. Po szkole
wstąpiłam do baru gdzie zastałam chłopaków. Odebrałam Tommy’ego wypytując jak
minął mu dzień i czy mój ojciec nie zanudzał go jakimiś bezsensownymi wywodami.
Po powrocie do domu chłopiec bawił się klockami a ja w tym czasie zajęłam się
przygotowaniem obiadu. Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Amy. Chciałam się
upewnić czy cały czas ma wyłączony telefon. Na nic. ‘Abonent jest tymczasowo
poza zasięgiem’. Ugotowawszy spaghetti usiadłam z dzieckiem do stołu i
zjedliśmy w zupełnej ciszy. Pozmywałam po obiedzie i wzięłam się za lekcje. Czekał
mnie dodatkowo jeszcze cały wieczór nad lekturą. Niedługo potem wrócił z pracy
ojciec. Przygrzałam mu jedzenie i wróciłam do lekcji.
- Dzwoniłem
do szpitala. – Zaczął.
- I jak z
jej matką? – Spytałam odrywając się od książek.
- Wraca do
żywych. Chcieli już ją jutro wypisać ale powiedziałem, żeby przetrzymali ją
dłużej i porobili jej dokładne badania. – Odparł z pełną buzią.
- Hmm to
dobrze. Mały dzisiaj przez sen wołał mamę. Widać, że strasznie za nią tęskni. –
Powiedziałam zmartwiona.
- Wiesz, że
długo u nas nie pomieszka. Jeśli Amy nie wróci będziemy musieli go oddać. –
Powiedział tata kładąc swoją dłoń na moją.
- Wiem
tato. Ale naprawdę to już w ostateczności. – Odparłam.
- A co z
Amy? Odzywała się do ciebie? – Zapytał.
- Wciąż ma
wyłączony telefon. Sprawa zaczyna być bardziej niebezpieczna. Mogło jej się
przecież coś stać. – Schowałam twarz w rękach.
- Skarbie
nie myśl tak. Na pewno jest bezpieczna. – Przytulił mnie.
- A co
jeśli nie? Może miała wypadek albo.. – Zaczęłam szlochać.
- Shh.. Już
dobrze. Na pewno nic jej nie jest. Idź na górę a ja pobawię się z młodym. –
Poradził.
Poszłam na górę gdzie uprzątnęłam pokój. Następnie
zalogowałam się na facebooka. Rzeczywiście Emily zdążyła już wstawić milion
zdjęć w swojej nowej fryzurze i zmieniła status na „zakochana”. A aktualnie
przebywa w „rezydencja Crown’a”. Świetnie – pomyślałam. Na pewno super się
bawią. Zamknęłam laptopa i usiadłam na łóżku. Wzięłam telefon ale nic. Żadnej
wiadomości. I po co ja się łudzę. ON NIE NAPISZE! – Westchnęłam. Podeszłam do
okna i rozejrzałam się po okolicy. Nagle jednak dostrzegłam cień stojący pod
drzwiami.*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*
Pierwsza <3:)
OdpowiedzUsuńRozdział super, masz talent :)
Pisz szybko następny.. ;D
Szkoda mi jej, kocha tego Spencera... ;/
Świetne. Już nie moge doczekać się kolejnego rozdziału. <3 ;)
OdpowiedzUsuńTo się porobiło:D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny:D
Podoba mi się.:) Czekam na kolejny.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny <3 Czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńidealnie ;D podoba mi się strasznie, czekam nn ;p
OdpowiedzUsuńSzybko dodaj kolejny, bo nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle przecudowny ;D
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że Amy nic nie jest, i że Spencer jednak z nią bedzie :)
pzdr. i czekam na NN z niecierpliwością =]
super jest czekam dalej ; )
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie http://directionersx8.blogspot.com/ ; )
kurdee! Amy musi być ze Spencerem!
OdpowiedzUsuńdawaj kolejny szybko! xx
świetny. <3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny. ;D
katy97
moim zdaniem szkoda że nie są one jakoś bardziej rozwinięte, dłuższe. treść bardzo ciekawa, dobry pomysł ale mogłabyś trochę pomyśleć i zrobić np dłuższe. powodzenia
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAA, świetne! Naprawdę mi się podoba, tylko jakoś króciutko. No nic, i tak świetnie. Któż tam stoi pod drzwiami. :D
OdpowiedzUsuńTak bardzo inteligentna wypowiedź.
KOLEJNYYYYYY. <3
Właśnie ... ta ,,sprawa z pukaniem,, trochę ucichła ,a ja nadal jestem ciekawa różnych rzeczy;d np . Dlaczego dziewczyny mają takie same blizny ;d
OdpowiedzUsuńNie no . Co jak co, ale Emily nie lubię ;d
+ Aleee Spencer jest naiwny . ;))
świetny rozdział . ;* Szybko się czyta ; p
strasznie wciągające to opowiadanie ; )
OdpowiedzUsuńczekam na następny ;P
świetne opowiadanie ;) zaczęłam dzisiaj i jest cudowne. < 3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział ;d
przeczytałam całe 10 rozdziałów, sama nie wiem kiedy ;3
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny, po przebosko piszesz!
Czytasz, czytasz.. nagle patrzysz, a tu koniec. (:
[directionstory-second-life]
Mam nadzieję, że wkrótce pojawi się Amy i wyjaśni tą całą sytuację z jej zniknięciem :) Tommy jest strasznie słodkim maluchem...mam nadzieję, że nie wróci do swojej rodzicielki a jeśliby już musiał to niech jego matka się zmieni... Pomiędzy Chealsy a Spencerem było tak pięknie, lecz ta okropna Emily musiała wszystko popsuć :/ Spencer to naiwniak mam nadzieję, ze niedługo przejrzy na oczy i zrozumie kogo tak naprawdę kocha :p
OdpowiedzUsuńBaardzo to uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że Spencer zerwie z Emily. I będzie z Chealsy ;))
Emily wszystko zepsuła! :<
OdpowiedzUsuńnie lubie jej! dawaj szybko kolejny, bo ciekawa jestem!
a u mnie kolejny rozdział! zalukaj :>
http://iloveharryandtwixes.blogspot.com/2012/04/trzydziesty.html#comments
Czytałam .. Czytałam i nagle koniec ; ( Czekam z cierpliwością : D
OdpowiedzUsuńHmm ciekawe co ta Emily knuje. Swietnie piszesz. Czekam z niecierpliwościa na nowy.
OdpowiedzUsuńNie znoszę Emily :< Zastanawiam się co z Amy? I w ogóle z tymi "wizjami" i pukaniem. Czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Ja też nie znoszę tej Emily .. ;< Ale ogólnie to rozdział świetny ! xxx Czekam z niecierpliwością nn !
OdpowiedzUsuńhttp://my-life-and-one-direction.blogspot.com/
genialny rozdział, zapraszam do mnie http://najamajke.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJej ty tak tajemniczo piszesz ;D Ale podoba mi się ^,^ heh
OdpowiedzUsuńDzisiaj przypadkowo natknęłam się na twój blog. Pochłonęłam całość przy pierwszym podejściu i muszę przyznać, że podoba mi się. Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńTak BTW zapraszam http://swim-in-darkness.blogspot.com/ ;)
Świetny! dodawaj kolejny jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńKochammmmmm tego bloga!!! Czekam na następny <3333333 :*
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie! Czekam na kolejną część.
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie. Czekam na ciag dalszy... Niech Spencer z Chealsy<3
OdpowiedzUsuńsuper piszesz :D
OdpowiedzUsuń( miely0501 ) BOSKIE !!
OdpowiedzUsuńWow, super. Więcej nie umiem napisać. Dzisiaj zaczęłam czytać i podoba mi się ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://gemini-blizniaki.blogspot.com
WoW! Popsrostuu.. GENIALNOŚĆ!!
OdpowiedzUsuńCzekam na nn.
Masz talent, muszę przyznać, że casami mnie to przeraża xD
Pozdrawiam i zapraszam do siebie : )
Bardzo fajny blog ale przydałoby się jeszcze więcej akcji. To mój blog o 1D kto jest fanem niech czyta (http://give-you-that.blogspot.com ) , nie pogardzę szczerymi komentarzami.
OdpowiedzUsuńna serio super!
OdpowiedzUsuńmi mówiłaś, że mam talent a jak przeczytałam pare rozdziałów twojego bloga, to mnie zamurowało! I kto tu ma talent dziewczyno!?
powodzenia, jesteś świetna!
~~Wika
omg ! super ! wbij do mnie ;D http://wheneveryouholdmelikethis.blogspot.com/ proszę o kom ;P
OdpowiedzUsuńKocham to ! :))
OdpowiedzUsuńsuper super czekam dalej ♥\
OdpowiedzUsuńhttp://directionersx8.blogspot.com/ zapraszam do mnie ; )
Nie nadążam za tobą.!! Dawno tu nie byłam i miałam tak ze cztery rozdziały do nadrobienia ;x Dziewczyno, skąd ty bierzesz na to pomysły.? A pozatym jak udaje ci się dodawać rozdziały co dwa dni i w dodatku tak długie i interesujące.? To najlepsze i najciekawsze opo jakie do tej pory czytałam.
OdpowiedzUsuńPodsumuwując, chyba zostanę twoją fanką :P Podziwiam cię po prostu.!! Czekam na kolejny :D
zakochałam się w tym opowiadaniu. w ciągu jednego dnia zaliczyłam wszystkie rozdziały ♥.♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
http://teen-story-life.blogspot.com/
Na początku chciałam Ci podziękować za to, że czytasz te moje wypociny na http://kochany-przypadek.blogspot.com i jeszcze chce Ci się je komentować. Gratuluję tylu czytelników ;D ja dopiero zaczynam czytać Twojego bloga, ale patrząc na komentarze innych osób pozytywnie się nastawiam ;*
OdpowiedzUsuńSuper ;* ;* Podoba mi się ;D Dziękuje za wszystkie miłe kometarze , które u mnie zostawiasz ;* ;)
OdpowiedzUsuńświetny <3
OdpowiedzUsuńhttp://life-like-in-a-dream.blogspot.com/ <--- skomentujesz i zostaniesz obserwatorką ? ja już o u cb zrobiłam <3
dziewczyno masz naprawdę wielki talent i fantazję.
OdpowiedzUsuńjest to jedyne takie opowiadanie... takie inne. ; ]]
z niecierpliwością czekam już na kolejny rozdział.
p.s. zapraszam do mnie :
http://myonedirectionandmylife.blogspot.com/
Świetne opowiadanie. Czekam na kolejny rozdział. ;d
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział i czekam na nn :p
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionblogstory.blogspot.com
Uwielbiam twojego bloga .
OdpowiedzUsuńJest inny niż wszystkie inne które czytam . taki orginalny
Świetnie się czyta ; )
onedream-oneband-1d.blogspot.com
http://one-thing-about-you.blogspot.com/
Masz wielki talent, uwielbiam twoje opowiadanie, jest taki ciekawe...ciekawie napisane. Oby tak dalej.
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do siebie http://anotherworldstyleslovest.blogspot.com/