.

piątek, 20 kwietnia 2012

Rozdział 14

- Twój ojciec będzie się martwił, że tak długo nie wracasz. – Odparła.
- Chrzanić to. – Powiedziałam.
- Lizzy wyślij sms do jej ojca, że nocujemy dzisiaj u ciebie. – Powiedziała chłodnym tonem.
Dzewczyna wzięła ode mnie telefon i wysłała wiadomość.
- Powiesz mi wreszcie? – Spytałam.
- Nie mam wyboru. – Powiedziała. – Ale na pewno nie tutaj. W domu postaram ci się to wszystko wytłumaczyć na tyle ile umiem.
- Okej. Może być.
Wsiadłyśmy do samochodu i ruszyłyśmy w drogę. Zadzwoniłam dla pewności do taty tłumacząc mu, że nic mi nie jest i, że noc spędzę z Amy u Lizzy. Ojciec zgodził się i powiedział, że w takim razie on będzie nocował u Donny. Po 10 minutach drogi zajechałyśmy pod dom. Wzięłyśmy wszystkie torby z bagażnika i weszłyśmy do środka.
- Hej mamo! Już jesteśmy! – Krzyknęła Lizzy.
Kobieta wyszła do nas z kuchni. Wyglądała identycznie jak Lizzy tylko jej starszy odpowiednik.
- Ciszej kochanie bo ojca obudzisz. Dziewczynki dzisiaj u ciebie nocują? – Spytała.
- No. Mamy dużo rzeczy do zrobienia i do obgadania. – Uśmiechnęła się.
- Jak chcecie to zamówcie sobie pizze bo ja idę spać. Nie siedźcie za długo. – Pomachała nam i poszła do sypialni.
- Dobra idziemy na górę. – Weszłyśmy po schodach. – Pierwsze drzwi po lewo. Ja zaraz przyjdę. Pójdę zamówić pizze.
Weszłyśmy do małego pokoju o ciemno bordowych ścianach i ciemnej drewnianej podłodze. Stało tam zaledwie duże dwuosobowe łóżko, biurko i duża szafa. Na parapecie była setka zdjęć z podobizną Lizzy i tysiące brązowych, srebrnych i złotych medali i pucharów. Usiadłam na łóżku z Amy i czekałyśmy na Lizzy. Obie siedziałyśmy w ciszy nie odzywając się do siebie. Po 10 minutach przyszła do nas Lizzy. Zamknęła drzwi, zasłoniła rolety w oknach i zapaliła małą lampkę nocną. Spojrzała znacząco na Amy dając jej sygnał, że może zaczynać.
- Powiesz mi o co chodzi? – Spytałam podenerwowana.
- Powiem ci to najprościej jak umiem. Na razie nie wszystko, bo to zbyt dużo jak na jeden dzień. – Wyjaśniła po czym wzięła głęboki wdech. – Zacznę od początku. Ten symbol… - Pokazała na bliznę. – Jest w mojej rodzinie od wieków. Dziedziczy go zawsze pierwsze dziecko w każdym pokoleniu. Obojętnie czy chłopiec czy dziewczynka. Łezkę mam ja, miał mój ojciec, babcia, pradziadek i praprababka i tak dalej. Wszystko jest zapisane w jednej wspólnej księdze. Wszystkim, którzy mają tę bliznę przytrafiają się dziwne rzeczy. Ukazują się niewyjaśnione sprawy, i nieznane osoby najczęściej nasi przodkowie. Blizna wykonywana jest małym nożykiem w wieku 4 lat. Ma ona za zadanie nas chronić i przypominać nam o pochodzeniu. Tuż przed 17 urodzinami zaczynają nam się przytrafiać właśnie te paranormalne rzeczy. Zaczyna się od pukania a potem nawiedza nas nasz przodek. W snach, lub podczas codziennych czynności. On nie jest naszym wrogiem ale przypomina nam, że nadszedł czas na dołączenie do innych. Raz na kilkadziesiąt lat wybierana jest tzw. „Trójka Jedności” spośród czternastu naznaczonych osób.  Zazwyczaj dwie osoby płci męskiej i jedna osoba płci żeńskiej. Obecnie w naszym pokoleniu takich naznaczonych jest 14 osób mieszkających w obrębie całych USA. Część z nich wie o pochodzeniu a część nie. Obecnie panował mój ojciec, ojciec Spencera i… twoja matka. Zwykle dziedziczą te posady ich dzieci. Przed twoją matką panował twój biologiczny dziadek. Zaraz po zajściu w ciążę twojej babci z twoją mamą, dziadek zostawił ich i wyjechał do Kanady gdzie ślad po nim zaginął. Twoja babcia wyjechała stąd do Wilson gdzie związała się z mężczyzną, którego uważasz za dziadka i razem dochowali się jeszcze chłopca i dziewczynki. Jako, że twoja matka urodziła się jako pierwsza została naznaczona. Babcia nie uświadomiła jej co oznacza ten symbol. Zgodnie z wolą dziadka zrobiła go ale nie chciała jej wtajemniczać Wmówiła jej, że to pamiątka po wypadku samochodowym. Z czasem ojciec Spencer’a skontaktował się z twoją matką i spotkali się. Wyjaśnił jej wszystko dokładnie tak jak ja teraz wyjaśniam tobie. Początkowo nie chciała uwierzyć ale po przeczytaniu listów od twojego prawdziwego dziadka wszystko się zmieniło. Postanowiła nie zacierać tradycji, tylko przekazać ją dalej. Niestety potem kontakt z nią się urwał. Potem zmarł ojciec Spencera, potem mój… no i… została jeszcze twoja matka, która jednak zrezygnowała z praktycznej części bycia w trójce. W listach, które zostawił mi mój ojciec wynikało, że pojawi się u nas nowy mieszkaniec i będzie nim właśnie „naznaczony”.  Byłam niemal stuprocentowo pewna, że będzie to chłopak, bo jest już jeden członek płci męskiej – Spencer, i ja płci żeńskiej. Zaprzyjaźniłam się z tobą bo straciłam już zaufanie do tego wszystkiego. To co napisał ojciec było dla mnie kłamstwem. Sam podkreślił – 2 płci męskiej i 1 żeńskiej. Potem na lekcji pokazałaś mi tę bliznę. Musiałam skłamać, bo nie byłam stuprocentowo pewna. Następnie te całe wydarzenia w klasie z tą dziewczynką trochę mnie zaniepokoiły i zaczęłam wierzyć, że to ty jesteś następczynią. No i dzisiejsze wydarzenie potwierdziło moje przypuszczenia. W obecnym okresie panowania „Trójkę Jednolitości” będzie stanowił Spencer, ja i ty. – Skończyła Amy.
Siedziałam z Lizzy wpatrzone w nią jak w obrazek. Nie mogłam uwierzyć w to co przed chwilą usłyszałam. Po pierwsze facet, którego uważałam za dziadka wcale nim nie był. Po drugie to co dla mnie jest nienormalne, dla osób takich jak ja jest całkiem normalne. Po trzecie miałam być w jakiejś głupiej trójce? Już sama nazwa brzmiała idiotycznie.
- Co? Niee. To niemożliwe. – Powiedziałam. – To jakaś pomyłka. – Kręciłam głową.
- Cheals to prawda. Mówiłam, że łatwo nie będzie. Sama też nie chciałam w to uwierzyć a jednak za dużo w tym prawdy. – Oznajmiła patrząc mi prosto w oczy.
- To niby kim jest ta dziewczynka? Kto pukał do mnie do drzwi? Czemu mam te cholerne wizje? I co, mam rozumieć, że moja matka też umrze wcześniej jak wasi ojcowie? A Lizzy dlaczego o tym w ogóle wie?  – Zadawałam milion pytań. Lizzy w tym czasie poszła odebrać pizze.
- Nie wiem kim jest ta dziewczynka. To nie ja ją widzę tylko ty. Może to twoja mama albo babcia. – Powiedziała. – Nie widziałaś zdjęć mamy jak była mała?
- Nie. U moich dziadków  był pożar w domu i tylko jeden pluszak ocalał a reszta spłonęła. Tak mi matka mówiła. Ale teraz to już sama nie wiem komu i w co mam wierzyć. – Odparłam.
- Pukać do drzwi to też nie wiem kto to. Może to ta dziewczynka tylko po prostu jej nie widziałaś. Bo zazwyczaj ukazuje się tylko jedna osoba. Jeśli byłaby to twoja matka to byłby to pierwszy przypadek kiedy ukazuje się osoba, która jeszcze żyje. – Oznajmiła patrząc mi w oczy.
- A u ciebie kto był? – Spytałam.
- Mój ojciec. – Powiedziała.
- Nadal….? – Zaczęłam.
- Nie. Już się nie ukazuje. To jest tylko przed 17 urodzinami. Potem zdarza się to coraz rzadziej aż w końcu zanika i pojawia się za kolejne 17 lat. Zdziwiłam się, jak powiedziałaś o tych wizjach bo mi się to nie zdarzyło jeszcze. W księdze zapisane jest, że przytrafia się to dopiero za kolejne 17 lat i to nie wszystkim a wybranym osobom.
- To źle? – Spytałam.
- Nie wiem. A często ci się to robi?
- Zdarzyło się jeden czy dwa razy. – Powiedziałam.
- Poszukam jeszcze i poczytam w księdze ale nie wiem czy coś będzie.
- Lizzy też ma tą bliznę? – Zapytałam.
- Nie. To po prostu moja przyjaciółka i ona mnie wspierała od początku a ja potrzebowałam pomocy bo też nie mogłam sobie z tym wszystkim poradzić. Mam do niej stu procentowe zaufanie. – Objęła Lizzy, która wróciła już z pizzą.
- A Dave? – Zapytałam.
- Nie. Z naszej szkoły to nikt już. – Powiedziałam.
- Twój ojciec zmarł wcześniej i czy to oznacza, że moja.. – Zaczęłam.
- Nie. To po prostu był wypadek. – Powiedziała smutna.
- No a ojciec Spencera?
- Był chory na raka.
- Czyli moja matka nie umrze? – Powiedziałam ze łzami w oczach.
- Chyba, że ze starości. – Uśmiechnęła się.
- Żałuje, że jej teraz przy mnie nie ma. – Spuściłam głowę w dół.
- To zadzwoń do niej jutro. – Powiedziała Lizzy.
- To nie takie łatwe, bo od urodzenia traktowałam ją jak psychiczną osobę a ona po prostu starała mnie wychować według tradycji. Tak mi teraz wstyd. – Zakryłam twarz.
- Cheals to nieprawda. Twoja matka szczerze przesadzała opowiadając ci o tych wszystkich rzeczach. W księdze nie ma nic napisane o jakiś stworach. Jest napisana w naszym języku, więc nie wiem skąd twoja matka brała takie pomysły. – Odparła obejmując mnie.
- A tak zmieniając temat to Amy, od wczoraj blizna mi się strasznie zaczerwieniła. Swędzi i piecze mnie niemiłosiernie. To normalnie? – Spytałam.
- Tak. To kolejny sygnał jakby przypomnienie. Minie po urodzinach. Ja wiem, że to dla ciebie dziwne i to coś nowego ale uwierz mi to nie jest przekleństwo. Jesteśmy po prostu wyróżnieni i tyle. – Przytuliła mnie Amy.
- Zdaję sobie z tego sprawę. Po prostu czasem coś wydarzy się w twoim życiu i nagle zaczynasz inaczej na nie spoglądać. – Uśmiechnęłam się. – A dlaczego nie chciałaś mi o tym powiedzieć?
- Zgodnie z tradycją to dopiero po śmierci rodziców dzieci dowiadują się o swoim pochodzeniu. Albo uświadamia je ktoś z naznaczonych jak w przypadku twojej mamy albo za pośrednictwem listów. Ale to są naprawdę rzadkie przypadki. Ojciec Spencer’a zdążył mu powiedzieć a mi niestety mój nie. – Powiedziała.
- Cała rodzina wie o pochodzeniu? – Dopytywałam. Byłam po prostu ciekawa.
- Nie. Wiedzą tylko naznaczeni. Moja matka na przykład nic nie wie. Tak samo matka Spencera. Musimy to trzymać w tajemnicy. Nie pytaj dlaczego. Nie jestem skarbnicą odpowiedzi – Zaśmiała się.
- A czy naznaczony może się związać z naznaczoną? – Spytałam. Był to pewnego rodzaju podtekst.
- Szczerze mówiąc jeszcze nigdy się tak nie zdarzyło. To znaczy wydaje mi się, że wiązać to można. Małżeństwo i te sprawy to tak. Gorzej z potomkiem. W księdze pisze, że może dojść do powikłań ale nigdy nikt tego nie potwierdził.
- Czemu powiedziałaś mi, że Spencer coś ukrywa pod bandażem? Przecież wiedziałaś, że to blizna. – Powiedziałam zdziwiona.
- Powiedziałaś, że z nim gadałaś. Pomyślałam, że może coś wiesz, więc zaczęłam cię wypytywać. Szczerze to właśnie nie wiem dlaczego nie odsłania w ogóle tej ręki. Nie gadam z nim za często. Ale koniec z tym na dzisiaj. Idźmy już spać bo już 3:00. Na dyskotece będziemy wyglądać jak nieżywe. Chealsy nie myśl o tym teraz.
- Spróbuje. – Powiedziałam.
Kolejno poszłyśmy się umyć do łazienki a następnie w majtkach i koszulkach poszłyśmy spać. Długo myślałam nad tym co powiedziała mi Amy. W 97% jej wierzyłam ale ciągle brakowało mi jakby jednego elementu do całej układanki. Tylko czego? Po wierceniu się ponad godzinę usnęłam.






*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*_*
Przepraszam wszystkich, że dopiero teraz wstawiam ale prawdę mówiąc net działał mi już następnego dnia tyle że.... miałam i mam nadal szlaban do czwartku. Ale udało mi się dzisiaj wyprosić i wstawić :D
Dziękuje wszystkich jak zwykle za miłe komentarze <333 Uwaga a teraz odpowiadam na pytania:
1. Obeey to moja przyjaciółka ale tutaj się nadzwyczajnie obija i jest dla ozdoby <3
2. Nie nie nie! Spencer narazie nie będzie z Chealsy!
Następny postaram się wstawić w środę/czwartek jak wybłagam rodziców.
Miłego czytania i oczywiście pozdrawiam moich ukochanych czytelników
* Cookies
*Elenora
*Alexx
*Grapemousse
++++ MAM NADZIEJĘ, ŻE PODOBA WAM SIĘ NOWY WYSTRÓJ BLOGA <3

58 komentarzy:

  1. Wow:O zaskoczyłas mnie i jestem zdziwiona twoją super wyobraźnią:O cudowny, czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. DBKNSZGJBFVSDXUIJGSLGNBF CVKJG BLXFSIGXKJ! <3 Boże, nie wierzę! Nie no po prostu nie wierzę! AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA.
    Wiesz, że się tego nie spodziewałam, w ogóle nie wiedziałam jak to się potoczy, te opowiadanie jest ZAJEBISTE i normalnie umieram. BOŻECHRYSTE. <3
    No i się wyjaśniło! Hahaha, na tej dyskotece będzie śmiesznie. :D
    Czekam na kolejny, jak zwykle niecierpliwie.
    PS. SKACZĘ JAK POWALONA PO POKOJU, ŻE MNIE WYMIENIŁAŚ. <3 i tak wystrój bloga jest magiczny. :)
    PS2. Kolejny mało inteligentny komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie ;D i masz wielką wyobraźnie ;) Bardzo mi się podoba i już nie mogę się doczekać następnego. Proszę nie każ długo czekać ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że się trochę wyjaśniło : ) Podoba mi się : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Wkońcu dodałaś. czekałam na niego i czekałam i nareszcie moge przeczytać! Masz talent :* Nie moge sie doczekac nastepnego :D - Marika;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Yhymmmmmmm !
    To stąd ta dziewczynka : DD
    Nigdy w życiu nie powiedziałabym, że tak będzie jak wyszło..
    Czekam na następny :)
    Pozdrawiam Wiki. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Boskie! Podoba mi się. Masz talent, dziewczyno!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebiste:D
    Czekam na kolejną notkę:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Rozdział jest mega :) czekam na kolejny a szablon rzeczywiście jest świetny :*
    Pozdrawiam ;D :**

    OdpowiedzUsuń
  10. rozdział po prostu zarabisty, mało jest takich osób które potrafią złożyć opowiadnie w całośc a do tego żeby jeszcze jakos sensownie brzmiało ;D
    czekam na rozwiniecie akcji i na NN rozdział :)
    dzieki ze czytasz mojego bloga ;D
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  11. Po pierwsze, szablon zajebisty ;x Co do opo, podziwiam twoją wyobraźnię, choć może już to pisałam. Żeby tak wpaść na całą tą historię, mieć w głowie cały przebieg zdarzeń od A do Z ... Jestem twoją fanką. Czekam na next *-*

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zwykle świetnie, dobrze, że te dziwne rzeczy się wyjaśniły, ale mam przeczucie, że jeszcze nas zaskoczysz. ;) Z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój wydarzeń...

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału . ;D
    http://xshadowxstoryx.blogspot.com/ Zapraszam .:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Super.!!
    Szkoda, że krótki.
    Nie moge sie doczekac dyskoteki.! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Interesujące, świetne to jest, nie spodziewałam się, że coś takiego może się stać. Zainteresowało mnie to, o tych naznaczonych :) Nie mogę doczekać się nastęlnego, poza tym ja chcę już zobaczyć co się stanie na dyskotece :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne ;[
    Ey no ale my chcemy, żeby on z nią był noo :)

    Świetny pomysł z tymi bliznami i z tą tajemnicą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie Spencer nie powinien być z Cheals to zbyt banalne :D
      ale i tak nic nie popsuje tych świetnych opowiadań !!
      Kocham opowiadania Carrie! Amen :D

      Usuń
  17. Dokładnie chcemy żeby Chealsy i Spencer byli razem.! taaak.! :D
    Prześwietny rozdział. Czekam już na next'a. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawy wątek o naznaczonych, ale nie do końca rozumiem. Chealsy będzie musiała umrzeć? Oby nieeee! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału i tego, jak napiszesz o dyskotece. :D

    http://one-direction-lifee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem co mam napisać! Ten blog jest..cudowny..świetny..BOSKI!! Z niecierpliwością czekam na nn <33
    pzdr ;*


    1d-stand-up-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. cudddowne! genialne! bosikee! strasznie wciąga !
    czekam z niecierpliwością ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  21. NGUVYCGEIQYWHENYQIGRYEBGYWNVEICVTRIHICUWNHRV !!!
    I'm BIG FAN !
    Ale mnie zaskoczyłaś! Jestem zachwycona twoim talentem, wyobraźnią i w ogóle :)
    Proszę szybko następny ;******

    OdpowiedzUsuń
  22. jest świetny! kurcze przy tej dziewczynce wyobraźnia działa mi na pełnych obrotach.....boję się iść do kuchni xD zapraszam do mnie http://kochany-przypadek.blogspot.com (już rozdział 7!) ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. ten rozdział jest świetny ; DD
    dobrze że w końcu wszystko się wyjaśniło.
    czekam na nn i pozdrawiam ; ]]

    OdpowiedzUsuń
  24. zajebisty szablon bloga,
    zajebisty rozdział,
    zajebisty jest Twój talent,
    zajebisty jest Twój blog. <3
    po prostu wszystko jest zajebiste. ;D
    kocham to. <33


    katy97

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny <3 Wreszcie wszystko się wyjaśniło... Chociaż nie wszystko, nie wiem do czego "służy" ta „Trójka Jedności”.
    Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super ;p ... tylko czegoś mi tu brakuje tylko sama nie wiem czego ... Czekam NN ... Może wszystkie moje ALE znikną raz i na zawsze ;p

    OdpowiedzUsuń
  27. Yeah!! Wreszcie wszystko się wyjaśniło!! Ciekawi mnie czy osoby "naznaczone" będą miały jakieś zdolności? Ciekawie by było ^^ Interesuje mnie to co Spencer ukrywa pod bandażem. Hmm...co to może być? Przeczuwam, że coś wydarzy się na dyskotece. Niecierpliwie czekam na next'a :)

    Ps. Haha skaczę jak głupia po pokoju i zacieszam xD
    Strasznie cieszę się, że uwzględniłaś mnie w "ukochanych czytelnikach" <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Woow to sie ciekawie zrobilo! Nie moge sie doczekac next'a! ;* xx

    OdpowiedzUsuń
  29. Genianlnee ! Boże, jaki ty masz talent ! Mam nadzieję, że wiążesz pisanie, ze swoją przyszłością, bo to opowiadanie jest naprawdę świetne ! Wczoraj wyczaiłam twojego bloga i dopiero teraz go skończyłam czytać. Jest naprawdę przegenialny <33 Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału. Pozdrawiam. ;** <33
    PS. Chciałabym się cb zapytać ile masz lat? Piszesz naprawdę świetnie i dlatego mnie to zastanawia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Po pierwsze : Obeey nie obijaj się . ! Co to za wsparcie dla przyjaciółki ;d (bez obrazy )
    Po drugie : Po prostu wiedziałam, że Spencer jest naznaczony ;d To on potrafi sie teleportować czy co ? ;o ( scena na balkonie )
    Po trzecie: Dlaczego MUSI być chłopak, chłopak i dziewczyna ? Chyba logiczne,że przez wiele pokoleń nie wychodziło tak samo ;)
    Po czwarte : Marzy mi się żeby Chealsy miała jakąś moc ( oczywiście tylko po to,żeby wywinąć Blondi psikusa ;dd ) Ale to już wymyślisz ty swoją drogą. ;)
    Dzięks za pozdrowienia.!; *
    + Jestem ELENORA.! Jak mogłaś.! ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Kurcze, piszesz wspaniale. To ty masz talent, a nie ja . Kocham twoje opowiadanie, choć na początku nie chciałam czytać bo nie było o 1d, ale tu bardzo pozytywne zaskoczenie . ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. to jest świetne ; ) lubię czytać jak piszesz ;p

    OdpowiedzUsuń
  33. Super, super i jeszcze raz Super. Kocham to. Świetnie piszesz. Pisz dalej.! Życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  34. Wow!Zajebisty:D Juz nie moge sie doczekac nastepnego.Pozdrawiam A.:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Jep , a Ty wesz , że ja zawszę czytam Twoje rozdziały ? Tylko nigdy nie komentuje , bo mi się logować nie chcę xdd
    Czekam na kolejny , jestem bardzo ciekawa co dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie no extraa .

    OdpowiedzUsuń
  37. Bosko <3
    Fajny nowy wygląd bloga.
    Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń
  38. Genialny blog . Jeden z lepszech . Naprawde . Wszystko sie w końcu wyjaśniło bo szczerze to nic mi do głowy nie przychodziło . Czekam na kolejny ;3

    OdpowiedzUsuń
  39. Genialny blog, genialny kolejny rozdział. W końcu dowiedziałam się o co chodzi z tą tajemnicą, nie mogłam się doczekać aż się dowiem no i dowiedziałam. Fajne. Czekam uparcie na kolejny rozdział i pozdrawiam. Zapraszam także na mojego bloga z opowiadaniem: http://jeden-kierunek-szczescie.blogspot.com/ .
    Pozdrawiam!! <3

    OdpowiedzUsuń
  40. Ubóstwiam sposób, w jaki piszesz <3 . Czekam na kolejny ;* - Sylwia
    http://music1dismydrug.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. Jestem tu piuerwszy raz i mam zamiar zostać kochanym czytelnikiem ;D Ogólnie podoba mi sie i masz mega wyobraźnię , nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :)

    pozdrawiam i zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
  42. gratuluję 100 - stu obserwatorów !
    lovv twoje opowiadania <33333
    Boskie :D
    abfhcvfd

    OdpowiedzUsuń
  43. I w końcu wiem, o co chodzi z tymi bliznami. :D Rozdział świetny. Już nie mogę doczekać się następnego.

    OdpowiedzUsuń
  44. no i mnie zaskoczyłaś. świetny rozdział, nie spodziewałam się tego. super !

    OdpowiedzUsuń
  45. Hej. przeczytałam na razie tylko ten rozdział i baaaardzo mi się podoba! jak znajdę chwilę czasu to zacznę czytać od początku. <33
    i zapraszam do mnie http://back-into-my-arms.blog.onet.pl/ ;))

    OdpowiedzUsuń
  46. SUPER ! ZAPRASZAM DO MNIE NA 5 ROZDZIAl PROSZE O KOM :D http://wheneveryouholdmelikethis.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  47. Zgaduję, że Spencer będzie umiał tak wysoko, wysoko skakać. haha. chociaż pomysł z teleportacją też byłby niezły. Czekam na następny rozdział i mam nadzieję, że uda ci się ubłagać rodziców *: [directionstory-second-life]

    OdpowiedzUsuń
  48. Hej :) Cudowny blog. Czytam wszystkie rozdziały i czekam na następne . x33 Ej a Spencer to ma jaką super szybkość czy coś bo teleportacja jakoś mi nie pasuje ;d Pozdrawiam x333

    OdpowiedzUsuń
  49. OOOOOoooooOOOOO ale ty masz zajebistą wyobraźnię.. Serioo WoooW :] Fajne to!! :] Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  50. U Mnie następny rozdział : http://madeinparadise1d.blogspot.com/
    Zapraszam do komentowania :-)

    OdpowiedzUsuń
  51. Zajebiście tajemnicze. Znalazłam zastępczynię JK Rowling <33 /Brygida

    OdpowiedzUsuń